Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Julio Cesar Chavez JrWczoraj odbyła się pierwsza oficjalna konferencja prasowa zapowiadająca organizowaną przez grupę Top Rank galę, gdzie głównym wydarzeniem wieczoru będzie starcie Julio Cesara Chaveza Jr (41-0-1, 30 KO) z Alfonso Gomezem (22-4-2, 11 KO). Do tego starcia dojdzie 4 grudnia w Anaheim. Obaj Meksykanie zapowiadają, że walka z pewnością nie zawiedzie oczekiwań kibiców.

- Śledziłem karierę Alfonso Gomeza od dawna, on był moim faworytem w programie "The Contender". Wiem, że potrafi walczyć efektownie i zawsze wkłada w walkę całe serce. Już dzisiaj można powiedzieć, że bez względu na wynik, prawdziwymi zwycięzcami tego pojedynku będą kibice, którzy go obejrzą - zapewnia Chavez Jr.

- Dziękuję Chavezowi za szansę. Jego ojciec był moim idolem, ale teraz nie będę miał sentymentów. Po wygraniu tej walki chciałbym dostać kolejną mistrzowską szansę. Obiecuję, że dam z siebie wszystko, a pojedynek na pewno będzie się wszystkim podobał - ripostował Gomez.

Add a comment

Saul AlvarezByły mistrz świata wagi lekko półśredniej Lovemore N'dou (48-11-2, 31 KO) będzie najprawdopodobniej kolejnym rywalem kreowanego na nową gwiazdę meksykańskiego boksu Saula Alvareza (34-0-1, 26 KO). Do pojedynku dojdzie 4 grudnia w Meksyku.

N'dou ostatnią zawodową porażkę zaliczył w 2008 roku ulegając na punkty Kermitowi Cintronowi. Potem stoczył trzy walki, z których dwie wygrał oraz zaliczył jeden remis z Matthew Hattonem. Alvarez w swoim niedawnym występie pokonał przed czasem byłego mistrza świata wagi półśredniej Carlosa Baldomira.

Add a comment

Do niedawna numer jeden kategorii półciężkiej - Chad Dawson (29-1, 17 KO), nie szuka łatwiejszego rywala po pierwszej porażce na zawodowych ringach i wygląda na to, że zdecyduje się na walkę z niepokonanym Tavorisem Cloudem (21-0, 18 KO) - mistrzem IBF, który niespełna dwa miesiące temu odniósł największy sukces w swojej karierze pokonując w pierwszej obronie mistrzowskiego pasa Glena Johnsona.

Promotorzy obydwu pięściarzy - Don King i Gary Shaw rozpoczęli już negocjację. Trwają też rozmowy z telewizją HBO, która ma przeprowadzić transmisję tego pojedynku. Do walki miałoby dojść w lutym lub marcu przyszłego roku.

Add a comment

Andy LeeWygląda na to, że już niebawem może dojść do arcyciekawie zapowiadającej się konfrontacji dwóch irlandzkich "średnich" - Andy'ego Lee (24-1, 18 KO) i Johna Duddy (29-2, 18 KO). - Jestem podekscytowany perspektywą tej walki - mówi prowadzący karierę Lee Emanuel Steward.

- To będzie pamiętna walka dla irlandzkich fanów boksu, która zapisze się w historii jako klasyk - dodaje słynny szkoleniowiec. - Sądzę, że dla obu zawodników to byłoby wielkie wydarzenie. Wierzę, że Andy wygra i przybliży się do pojedynku o mistrzostwo świata w 2011 roku.

- To najlepszy czas na to starcie! Jego stawka będzie bardzo wysoka i żaden z nas nie będzie mógł sobie pozwolić na porażkę. To będzie irlandzka strzelanina "w samo południe", zwycięzca weźmie wszystko! - pali się do boju z rodakiem Lee, który ostatnio w przeciągu dwóch tygodni dopisał do swojego rekordu dwie wygrane.

Add a comment

Cornelius BundrageŚwieżo upieczony mistrz świata IBF wagi junior średniej Cornelius Bundrage (30-4, 18 KO) wyznał, że chciałby w pierwszej obronie tytułu skrzyżować rękawice z nieaktywnym sportowym od blisko dwóch lat Oscarem De La Hoyą. "Złoty Chłopiec" ogłosił przejście na sportową emeryturę po ośmiorundowym laniu jakie w grudniu 2008 roku sprawił mu Manny Pacquiao.

- Czy to nie byłby wspaniały powrót ? Walczysz od razu z mistrzem i masz szansę w końcu odejść będąc na szczycie. Oscar kocha boks i uwielbia być w świetle reflektorów. Wielu pięściarzy rzuca mi teraz wyzwanie, ale ja nie patrzę przez moje tylne lusterko. Spoglądam przez moją przednią szybę i widzę jednego człowieka, którego podziwiam: Oscara De La Hoyę - powiedział Bundrage.

Amerykanin zdobył mistrzowski pas sensacyjnie nokautując na początku sierpnia Cory Spinksa.

Add a comment

Ryan KielczewskiBoksujący w kategorii lekkiej Ryan Kielczewski (8-0, 2 KO) podpisał kontrakt z jednym z największych promotorów pięściarskich działających za Oceanem - Lou DiBellą. Na zawodowych ringach Amerykanin o polskich korzeniach występuje od sierpnia 2008 roku. Debiut Kielczewskiego pod skrzydłami DiBelli będzie miał miejsce w listopadzie.

- Ryan to bardzo utalentowany młody pięściarz i ma za sobą naprawdę świetne zaplecze ludzi. Jego kombinacja świetnego wyglądu, charakteru i realnych możliwości sprawiły, że musieliśmy podpisać z nim kontrakt - skomentował sygnowanie umowy z "Polskim Księciem" pracujący niegdyś w telewizji HBO DiBella.

Add a comment

Richard SchaeferRichard Schaefer z Golden Boy Promotions potwierdził, że jego stajnia czyni bardzo poważnie starania, aby Victor Ortiz (28-2-1, 22 KO) skrzyżował rękawice z Andrijem Kotelnikiem (31-4-1, 13 KO) na gali, która odbędzie się 11 grudnia w Las Vegas. Ukrainiec w swoim ostatnim zawodowym występie przegrał na punkty po bardzo zaciętej walce z Devonem Alexandrem.

- Victor wygrywając z Kotelnikiem udwodniłby coś wielu osobom. To byłaby niesamowita gala gdyby udało nam się doprowadzić do walk Khana z Maidaną i Ortiza z Kotelnikiem na jednej gali. Kotelnik to człowiek, który sprawił, że Alexander nie wyglądał już na pięściarza z wyższej ligi, ale pokazał swoje słabości. Kotelnik bił się z całą czołówką tej kategorii wagowej i to byłoby wielkie wydarzenie - zapowiada Schaefer.

Add a comment

Marcos MaidanaTymczasowy mistrz świata WBA wagi lekko półśredniej Marcos Maidana (29-1, 27 KO) w przyszłym tygodniu rozpocznie swoje przygotowania do pojedynku z pełnoprawnym mistrzem tej samej organizacji Amirem Khanem (23-1, 17 KO). Argentyńczyk po bardzo trudnym, 12-rundowym boju z DeMarcusem Corleyem stoczonym pod koniec sierpnia, niedługo odpoczywał zatem od sali treningowej.

Maidana przygotowania do walki z Anglikiem przeprowadzi w Las Vegas. Pięściarz uznał, że do najważniejszej potyczki w profesjonalnej karierze musi trenować poza domem, aby nic nie rozpraszało jego koncentracji. Do pojedynku dojdzie 11 grudnia.

Add a comment

Curtis StevensOfensywnie boksujący Curtis Stevens (21-3, 15 KO) powróci na zawodowe ringi 20 listopada na gali w Nowym Jorku. Rywal 25-latka mieszkającego od urodzenia na Brooklynie na dzisiaj nie został jeszcze ujawniony. Pojedynek został zakontraktowany na osiem rund.

Stevens w ten sposób powróci do boksu po porażce punktowej w walce z Jessem Brinkleyem na początku tego roku. Pojedynek był eliminatorem do pasa IBF wagi super średniej. Polscy kibice mogą pamiętać Amerykanina z pojedynku przeciwko Piotrowi Wilczewskiemu, który odbył się w lipcu zeszłego roku.

Add a comment